[Przegląd prasy] Bros, legalne konfekcjonowanie czy nielegalna produkcja?

[wyborcza.pl] Pożar w halach Brosa. Mieszkańcy już od czterech lat protestują przeciwko fabryce środków owadobójczych.

Mieszkańcy Podolan są przerażeni wtorkowym pożarem. Od czterech lat walczą z firmą Bros, wskazując władzom Poznania, że nie ma obok ich domów miejsca na prowadzenie jej działalności. Zaledwie 200 metrów od hal Brosa jest prywatna szkoła, niedaleko przedszkole, a ulicę dalej w ostatnich latach powstały dwa duże osiedla mieszkaniowe. - czytamy na wyborcza.pl. 

W artykule szukano odpowiedzi na wiele pytań m.in. o to czy płonęła papa czy cała hala? Czy doszło do skażenia środowiska? Jakie działania zostały podjęte przez Wydział Kształtowania i Ochrony Środowiska oraz jakie kontrole zostały podjęte na wniosek mieszkańców i Rady Osiedla Podolany. Pozostaje jeszcze jedno najważniejsze pytanie, czy działalność firmy na tym terenie jest legalna?

Pełna treść artykułu

[epoznan.pl] Pożar w hali Bros: "bomba ekologiczna tykała, aż w końcu wybuchła"

Wszystkie media piszą o hali, bądź hali magazynowej, ale nawet przedstawiciele Brosa, stwierdzili, że do pożaru doszło podczas wytwarzania jednego z preparatów. Fabryka działała nielegalnie od 2010 roku, co zostało odkryte w 2015 podczas kontroli związanej z wyciekiem chemikaliów do Warty. W 2016 fabryka została oprotestowana przez mieszkańców. W 2018 roku miasto odmówiło firmie Bros przekształcenia sposobu użytkowania z hali magazynowej na halę magazynowo-produkcyjną. - czytamy na portalu e-poznan.pl

Co o samym pożarze mówią przedstawiciele firmy Bros i jakie zdanie na ten temat ma Straż Pożarna? O tym przeczytacie w artykule.

Pełna treść artykułu

[WTK] Pożar na Podolanach. Czy miasto odpowiednio informowało o ewentualnym zagrożeniu?

Jak czytamy na WTK - Zarówno firma (red. Bros) i straż pożarna uspokaja, że unoszący się nad Poznaniem dym nie był groźny dla ludzkiego życia. Jednak w początkowej fazie pożaru Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UM wydawał komunikaty z prośbą o zamknięcie okien. Czy Poznań jest przygotowany na takie sytuacje, jak wygląda alarmowanie mieszkańców? O tym w rozmowie z gościem Wieczoru WTK.